Social media
Jaki temat na wiosnę? Owoce, warzywa... a może coś nowego? Coś, czego dzieci się nie spodziewają, a jest dookoła nas? Co takiego rzuca się w oczy, gdy tylko zima zaczyna odpuszczać? No właśnie! Rośliny, a wśród nich kolorowe kwiaty! To cieszy oko, to pięknie pachnie i najważniejsze: mijamy na co dzień idąc do przedszkola, więc dzieci mogą podziwiać i nazywać coraz to nowe okazy! Rodzice są wniebowzięci, bo widzą realne efekty naszych spotkań, a dzieci? Cóż, uznanie w oczach rodziców to chyba najlepsza nagroda na świecie;-)
1. Zastosowanie
Kwiaty jako flashcards
Na wstępie używam płatków z kwiatami (pobierz je tutaj) jako flashcards/karty obrazkowe. Zapoznaję ze słownictwem, obrazki są wyraźne, duże, bez problemu można odróżnić gatunki.
Kwiaty na patyczkach
Niezastąpione patyczki laryngologiczne (lub zróbcie recykling patyczków po lodach) idą w ruch! Pomalujcie na zielono łodygi, a następnie przyklejcie pokolorowane kwiaty przygotowane przeze mnie (są tutaj, klik). Gotowe!
Teatrzyk DIY
W poprzednim wpisie pokazałam, jak zrobić kieszonkowy teatrzyk wielokrotnego użytku (zobacz tutaj). Przyszedł czas na kolejne jego zastosowanie. Wykorzystajcie kwiaty z poprzedniego punktu, będą wynurzały się zza kępek trawy. No idealnie! A dzieciaki niech zgadują, domyślają się i uczą w zabawie.
Stokrotka-gigant
Wydrukowane uprzednio płatki z kwiatami nadadzą się również do stworzenia wielkiej stokrotki. Przygotujcie zielony arkusz z bloku technicznego, wytnijcie długą prostokątną łodygę i liście. Może też dodacie trawę?
Rozłóżcie na ziemi w rozsypce. Dzieci ułożą kwiat, wybierając i nazywając swoje ulubione, bądź mówcie im, który kwiat ma być następny.
Dla każdego kwiatek!
O matuś! Jak tylko dzieci orientują się, że dany gadżet przygotowałam samodzielnie, natychmiast rodzi się sto tysięcy pytań - czy one też będą mogły. Prawda jest taka, że praktycznie przy każdym temacie organizuję dzieciom jakieś DIY. Widzę, że sprawia im to radość.
***Uprzedzam pytania: moje lekcje trwają 20-30 min w zależności od wieku. Wyrobicie się w tym czasie, ale tempo trzeba trzymać.
Tym razem dzieci tworzyły po jednym kwiatku DO DOMU. O tak: "czy możemy zabrać do domu?" z lekkim niedowierzaniem. No pewnie!
Przygotujcie:
- patyczki laryngologiczne, które dzieci pokolorują kredkami według własnego uznania
- oraz wycięte przez Was wcześniej wzory kwiatków (klik, wrzuciłam je tutaj).
Patyczki rozdajcie, a kwiaty rozłóżcie na dywanie pogrupowane gatunkowo. Dzieci kolejno podchodzą i nazywają kwiat, który będą przygotowywać. Kolorują. A na koniec przyklejacie je do patyczka. Obiecuję, będzie efekt "wow!".
Wychodząc z przedszkola przygotujcie się na rozlegające się w szatni nazwy kwiatów w obcym języku:-)
Życzę miłej zabawy!
A po zabawie dajcie znać, jak przebiegła! Jestem ciekawa Waszych wrażeń!
Z jakimi kwiatkami kojarzycie wiosnę?
Do zobaczenia,
Asia
@uczewprzedszkolu